Łukasz wiedział jak znacząca jest pomoc tym, którzy pomocy potrzebują. Toteż starał się systematycznie uczęszczać na pobieranie krwi. Miał świadomość faktu, że jego krew może uratować czyjeś zdrowie. W swojej szkole zorganizował nawet akcję promującą oddawanie krwi. Myślał, iż każdy może pomóc. Anita była zakochana w Łukaszu, ale nie wiedziała w jaki sposób mu to uświadomić. Uznała, że jeżeli zdecyduje się na pobieranie krwi, to chłopiec na pewno ją zauważy i uzna, iż jest wartościową dziewczyną. Z pewnością będzie chciał poznać ją bliżej. Swój pomysł rzecz jasna prędko wprowadziła w życie. Na szczęście następnego dnia przeprowadzano taką akcję w ich szkole. Anita ładnie się ubrała - żywiła nadzieję, że spotka się z Łukaszem w kolejce. Dziewczynę niestety spotkał ją zawód, ale nie z powodu nieobecności chłopca wśród dawców. Wprost przeciwnie - Łukasz czekał jako pierwszy na pobieranie krwi. Niestety, wyszło na jaw, iż dziewczyna nie może oddać krwi, bo nie ma wystarczającej masy ciała. Nic nie pomogło. Ani przekonywanie pielęgniarki, ani płacz. Organizatorzy akcji byli nieugięci. Anita była zdruzgotana, uciekła z gabinetu ze łzami w oczach. Przecież tak niezwykle chciała zaimponować chłopakowi! Chłopiec prędko ją zauważył na korytarzu i przybiegł do niej. Spytał, co się stało. Wyglądał na przejętego. Anita opowiedziała mu o wszystkim, a Łukasz ją utulił potem powiedział, że nic złego się nie stało. Nie może przecież udzielać pomocy kosztem swojego zdrowia. Anita uśmiechnęła się. Cuda się jednak zdarzają.